sobota, 1 października 2011

!!


Zaczęłam pisać nowy pamiętnik, dwa poprzednie najprawdopodobniej spalę, nie będą mi już do niczego potrzebne, a większość wspomnień w nich zawartych teraz już nic nie znaczy. Oczywiście ciekawość wygrała, przeczytałam ostatnie kilka stron ze starego pamiętnika i poczułam takie malutkie ukłucie. Zastanawiam się gdzie ja kiedyś miałam mózg? Nie żebym teraz była nie wiadomo jak mądra, inteligentna i przeczuwała każdą możliwą intrygę, każde zatajenie prawdy, ale po prostu wtedy byłam istotą totalnie bezrozumną, naiwną i zaślepioną. Poprawiam się - nie chciałabym cofnąć czasu, o nie! Nie chciałabym znowu niektórych rzeczy przeżywać... Nie chciałabym potem mieć takiego ogromnego żalu do siebie, jaki wyniszczał mnie wtedy od środka. Postanowione - pamiętniki idą do pieca, nie mogę ich czytać, bo pomimo upływu czasu nadal wywołuje to ból, teraz zaczynam pisać tylko i wyłącznie o dobrych rzeczach, złe zostawiam w tyle, nie chcę ich pamiętać! Dobre zawsze przypominam sobie z uśmiechem na twarzy, czegokolwiek i kogokolwiek by nie dotyczyły, a wtedy pisałam niestety zawsze w podłym humorze... od teraz się to zmieni.
    
like D'N'B ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz